Emilka sprzeda fabrykę. Sam Bartek jej to doradzi
Sytuacja „Opery Mydlanej” jest kiepska, o czym wie każdy w Wadlewie. Emilka początkowo nie będzie chciała sprzedawać biznesu, ale koniec końców nawet Bartek przekona żonę, że to chyba najlepsza decyzja. Przecież nie może w nieskończoność szarpać się z interesem, kiedy nawet pracownicy zaczną odchodzić do pracy dla króla dżemu.
I właśnie Fryderyk jest tutaj kluczową postacią, bo to on wyciągnie dłoń po biznes Emilki. Dziewczyna początkowo nie dowie się, że cwana Melisa tylko udaje jej przyjaciółkę, a tak naprawdę wzdycha do bogatego Graffa. Jest jego pomocnicą i bardzo zależałoby jej na tym, by mężczyzna przejął interes rywalki. Chyba widzi w tym szansę na przekształcenie i pokierowanie „Operą Mydlaną”.
Fryderyk pomoże Emilce wyjść z kłopotów?
Co ciekawe Graff wcale nie będzie wywyższał się w towarzystwie Emilki, wypominał jej błędów i śmiał się w twarz, że przejmuje ukochany interes. Graff zauważy, że to bardzo trudna sytuacja dla kobiety, a on z dnia na dzień odczuje, że bardzo mu na niej zależy!
Problem polega jednak na tym, że Melisa wciąż nie przestanie mącić i może wpaść w jeszcze większy szał, kiedy zauważy, że Fryderyk wcale nie daje się nabrać na jej adoracje. Jego oczy skupiają się na Emilce! To może rozsierdzić cwaną dziewczynę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz