środa, 7 grudnia 2016
Nowe dowody w sprawie Toli. Zabójczyni Maksa na wolności!
Rozprawa sądowa w sprawie zabójstwa Maksa rozpocznie się z opóźnieniem, co już samo w sobie świadczy o tym, że prawnik Toli coś kombinuje. W końcu jednak dwóch policjantów wprowadzi oskarżoną na salę sądową.
Otwieram przewód sądowy, udzielam głosu panu prokuratorowi - zapowie sędzia.
- Oskarżam Antoninę Kaniecką o zabójstwo Maksymiliana Raka, składanie fałszywych zeznań i stosowanie gróźb karalnych wobec Kingi Kulczyckiej. Za zabójstwo, oskarżonej grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności i o taką karę wnioskować będzie prokuratura. Oskarżona przyznała się do winy.
Kiedy już przyjdzie pora na przedstawienie dowodów na winę Toli, jej obrońca wniesie nowe dowody:
- Chciałbym przedstawić nowy dowód w sprawie (...) To są wyniki badań lekarskich. Moja klientka ma guza mózgu.
- No ale jakie to ma znaczenie w sprawie? - spyta sędzia.
- Bardzo duże. Chcę powołać na świadka biegłego lekarza. Czy guz mózgu w tym miejscu może powodować zaburzenia psychiczne u chorego?
- Tak, oczywiście. Wielu chorych ma takie zaburzenia (...) Tymczasowa utrata pamięci i świadomości; nerwice, halucynacje, zaburzenia lękowe i depresyjne, zespoły pseudo-zamroczeniowe pochodzenia histerycznego - w zależności od umiejscowienia guza.
Dalej obrońca poprowadzi sprawę tak, aby wyszło na to, że Tola nie tyle była nieświadoma zarzucanych jej czynów, ale przyznała się, choć "jest niewinna"! Artur straci nad sobą panowanie... Czy Tola zostanie uniewinniona? Faktycznie ma guza, czy to jedynie farsa?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz