Kinga nie pozwoli na robienie z syna głupiego. Tym bardziej, że przyjmie Jolkę do mieszkania na czas remontu. Dziewczyna bynajmniej nie okaże wdzięczności, nie ma mowy o zmianie jej zachowania. Kinga dostanie szału, że nie ma spokoju w swoim własnym domu. Może gdyby Jolka zeszła z tonu, milej traktowała ją i Janka , sytuacja wyglądałaby inaczej. Niestety podły charakterek kelnerki spowoduje to, że Kinga zażąda udowodnienia, iż jej syn faktycznie będzie tatą. Jaka okaże się prawda? To wyjaśni się już niebawem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz