Arek domyśli się, że tylko Marysia ma dostęp do terminarza szpitala i tylko ona może sprawdzić gdzie i kiedy odbywa się dana operacja. Taka informacja bardzo przydałaby się jemu i Jankowi, by mogli powiadomić odpowiednie służby o tym, że przestępca znajduje się w szpitalu i odbywa operację zmiany wizerunku, przebywając tam "po cichu" i nielegalnie. Niestety wkrótce w "Pierwszej miłości" wyjdzie na jaw, że ktoś pozmieniał coś w zapisach i policja nie zastanie w klinice "Grabarza". Funkcjonariusze przerwą nie ten zabieg co trzeba, a potem Grażyna wścieknie się na to, co wyprawia się za jej plecami w placówce. Właśnie po to Arek stawi się u Marysi , by dowiedzieć się, co tak naprawdę zaszło w We-Med i dlaczego "Grabarz" nie został ujęty tak, jak było to planowane. Marysia będzie miała opory przed zagłębianiem się w sprawy kliniki, ale da Arkowi pewne wskazówki. Niestety sprawa wydaje się poważniejsza, a informacje przekazane od kobiety, wpędzą Martę i Arka w kłopoty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz