Śmiertelnie chora Kinga w 3610 odcinku postanowi pojednać się z synem, załatwić kilka pilnych spraw i zacznie się zachowywać tak, jakby chciała przygotować siebie i bliskich na swoją śmierć! Wiadomo już, że nowotwór piersi zostanie wykryty u kobiety w sumie przypadkowo, a wszystko przez nagłaśnianie przez Marysię profilaktyki badań piersi. Kinga będzie miała tylko pomóc kuzynce, a okaże się, że sama jest chora! Weźmie udział w spocie promocyjnym, a lekarz postawi najgorszą diagnozę... Kulczycka początkowo nikomu nie powie o osobistym koszmarze, a potem tylko Marysia pozna jej sekret. Kobieta uprze się, że Janek i Tomek mają nie wiedzieć o tragicznych wieściach.
Kinga będzie zdecydowana na leczenie, ale oczywiście w pełnym sekrecie. Mimo że podejmie walkę o odzyskania zdrowia i pozbycie się nowotworu, z drugiej strony nagle zacznie naprawiać relacje rodzinne. Postanowi pojednać się z Tomkiem, który nawywijał jej sporo numerów, aż w końcu wyprowadził się i oszalał na punkcie Jolki, której Kulczycka nie lubi.
Kinga zorganizuje wspólny obiad z Jankiem, Tomkiem i Jolką. Syn i jego dziewczyna nie domyślą się prawdziwego powodu spotkania. Nie będą mieli żadnych podejrzeń, że kobieta śmiertelnie zachorowała... Janek za to zacznie być podejrzliwy, bo zerknie w dokumenty żony ze szpitala i mocno się zdziwi tym, co w nich przeczyta. Niestety dobre chęci Kingi spełzną na niczym, bo Tomek będzie wrogo nastawiony do matki i odbierze jej zachowanie jako atak w stronę Jolki. Atmosfera miłego posiłku wyparuje, a Kinga jeszcze bardziej się zasmuci. Gdyby tylko Tomek wiedział, że matka może wkrótce go opuścić...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz