Odcinek 3573
W całym Wadlewie słychać syrenę alarmową. Świeżo wyszkolony oddział OSP rusza do akcji ratunkowej. Płonie dom Celiny. Jak poradzą sobie młodzi strażacy w obliczu prawdziwego zagrożenia? Natomiast Wenerski stara się pomóc Marysi w trudnych chwilach - w związku z zachowaniem Julki. Chce skupić jej uwagę na ich relacji i tym, co wciąż ich łączy. Pojawienie się Laury burzy cały nastrój. Marysia pyta Martę, czy jej kuzynka mieszka w ich kamienicy. Natomiast Kaśka jest pod wrażeniem umiejętności technicznych Fabiana, który sam naprawił zepsute hulajnogi. Zauważają kogoś, kto umyślnie niszczy dopiero co wypożyczoną hulajnogę.
Odcinek 3574
Malwina odwiedza w szpitalu Stacha, który dochodzi do siebie po akcji gaszenia pożaru. To niebezpieczne wydarzenie sprawiło, że oboje zdali sobie sprawę z tego, ile dla siebie znaczą. Chcą na nowo spróbować być ze razem. Nie wszystkich czeka jednak szczęśliwe zakończenie. Dwoje Wadlewian - Celina i Marcin walczą w szpitalu o życie. Niestety, jedno z nich umiera. Natomiast przejęta Marysia przygotowuje posiłek, na który zaprosiła rodzinę Stachurów, aby omówić dalszy plan działania w sprawie konfliktu pomiędzy ich córkami. Chce, żeby Michał towarzyszył jej podczas tego spotkania. Tymczasem Fabian jest urażony faktem, że Kaśka oddał hulajnogi do naprawy obcemu człowiekowi. Jego ego zostało podkopane i nie pozostawia na mechaniku suchej nitki. Gdy chce pojechać do jego warsztatu, okazuje się, że podany przez "fachowca" adres nie istnieje...
Odcinek 3575
Marysi jest ciężko, widząc ile nerwów kosztuje Julkę powrót do szkoły po ostatnich wydarzeniach. Czuje się winna jako matka i nie wie, co jeszcze mogłaby w tej sprawie zrobić. Kinga nie chce jej przeszkadzać, ale musi przekazać jej ważną wiadomość. Ojciec Kaliny rozmawia z nią o zbliżającym się powrocie Magdy do szkoły. Kalina ma co do tego duże obawy. Briana martwi fakt, że nie może dodzwonić się do Celiny. Chciał zapytać, jak poszła sprzedaż kalendarzy, które stworzył z chłopakami z Wadlewa. Natomiast Franek i Olek mocno przeżywają minioną akcję ratunkową, w której brali udział. Wątpią w sens kontynuowania OSP w ich wsi. W pewnym momencie jednak w Olku coś pęka i podejmuje stanowczą decyzję.
Odcinek 3576
Kalina niepokoi się o siostrę, która mimo bardzo późnej pory nie wraca wciąż do domu. Gdy wreszcie zjawia się, dochodzi do kłótni. Magda wyznaje, że znajomi dowiedzieli się o jej próbie samobójczej i zaczęli traktować ją inaczej. Prosi Kalinę, by mogła przejść na nauczanie indywidualne. Konflikt narasta. Tymczasem Filip postanawia zorganizować imprezę studencką w Barbarianie. Zaprasza na nią też Igę. Salowa Edyta ostrzega ją, aby uważała na młodego Wenerskiego - on jest z zupełnie innego niż one obie świata. Julita widząc Filipa z Igą zaczyna być zazdrosna. Załamany Brian tymczasem dowiaduje się, że spłonął dom Celiny. Od razu jedzie na miejsce. Tam zastaje załamanego Romana.
Odcinek 3577
Filip odprowadza Igę do autobusu i dziękuje jej za przyjście na imprezę. Coraz bardziej jest nią oczarowany. Jednak nadal cieszy go zainteresowanie Julity i postanawia wyskoczyć z nią gdzieś po pracy. Julita jest szczęśliwa, do czasu gdy w barze pojawia się Rafał, prawa ręka Sebastiana. Natomiast Biały sprawdza oferty szkoły dla dorosłych, o której wspomniała mu Iga. Chce pod nieobecność Anki nadrobić jak najwięcej zaległości i zaskoczyć ją zdaną maturą. Tymczasem przez wyprowadzkę Jolki, Fabian i Kaśka cierpią na ostre bóle pleców, ponieważ nie chcieli wynająć profesjonalistów do noszenia ciężkich mebli. Fabian wpada na pomysł, żeby sami otworzyli firmę przeprowadzkową. Potrzebują więc kapitału i postanawiają poprosić Karola, aby w nich zainwestował. Weksler ma jednak pewne warunki. Czy nie ostudzą one ich zapałów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz