W 3099 odcinku serialu "Pierwsza miłość" Edward będzie już wiedział, że to Marysia go okradła, że zabrała mu z sejfu 3 mln złotych! Biologiczny ojciec Marysi postanowi wsadzić ją do więzienia, ale najpierw musi udowodnić jej kradzież. Zjawi się z policją w barze gdzie Domańska razem z mężem Michałem oraz przybranym tatą Janem Radoszem będzie świętowała wyjazd Julki na leczenie do USA. Bezwzględny biznesmen w oskarży Marysię o kradzież, ale ona znajdzie sposób, żeby się wywinąć.
Marysia wpadnie w panikę, bo Edward naśle na nią policję. Milioner razem z funkcjonariuszem wkroczy do "Barbariana" gdzie akurat odbędzie się mała impreza na cześć Julki. Domańska razem z najbliższymi będzie świętować, że udało się zebrać całą sumę na leczenie i operację córki w Stanach Zjednoczonych.
Radość zebranych zakłóci jednak prawdziwy ojciec Marysi, który będzie pewny, że to ona go okradła. Edward w 3099 odcinku "Pierwszej miłości" nie uwierzy w wersję przedstawioną przez córkę, że ktoś zlitował się nad umierającą Julkę i zapłacił za jej leczenie. - Skąd miałaś pieniądze z dnia na dzień?- To jest moja sprawa! Darczyńca chce być anonimowy...
Wyjaśnienia Marysi okażą się mocno podejrzane także dla policjanta. Dlatego Domańscy zostaną wezwani na komisariat do wyjaśnienia całej sprawy. Nie będzie przeciwko nim żadnych dowodów, jedynie słowa Edwarda. Tym razem Marysia przechytrzy jednak ojca i znajdzie sobie nie tylko alibi, lecz także mocne wsparcie ze strony Karola Wekslera . Bardzo bogaty i wpływowy biznesmen, właściciel firmy deweloperskiej przekona policję, że zapłacił za operację Julki w Stanach Zjednoczonych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz