W 2656 odcinku "Pierwszej miłości" życie Marysi odmieni się na zawsze. Podczas dyżuru w pracy zostanie napadnięta przez narkomana - nosiciela wirusa HIV. Wieść o zagrożeniu szybko rozejdzie się po szpitalu... Czy Marysia straci pracę? I co najważniejsze - czy będzie miała HIV?
Dojdzie do tragedii. W trakcie dyżuru Marysia i jej kolega z pracy, podczas próby udzielenia pomocy, zostaną zaatakowani przez odurzonego dopalaczami narkomana. Ratownik zostanie mocno zraniony, a Marysia najwyraźniej podzieli jego los. Niedługo później wyjdzie na jaw, że napastnik jest nosicielem wirusa HIV. Domańska będzie przerażona wizją tego, że mogła zostać zarażona. Michał (Wojciech Błach) i córka zauważą, że z Marysią dzieje się coś złego, gdy ta w 2657 odcinku "Pierwszej miłości "zacznie omdlewać. Mało tego, jedna z pacjentek odmówi stażystce pobrania krwi..
- Ale spokojnie, nawet pani nie poczuje, ja mam wprawę - wytłumaczy jej Maria.
- Proszę pani, ale pani ma HIV.
Wkrótce wieść rozniesie się po całym szpitalu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz