Strzelanina w serialu "Pierwsza miłość". Karol Weksler wpakuje się w poważne tarapaty gdy podczas spaceru po parku stanie się celem ataku trzech młodocianych chuliganów. W 2662 odcinku dojdzie do tragedii. Podczas przepychanek Karol wyciągnie pistolet i strzeli do jednego z chłopaków. Ranny napastnik padnie na ziemię i zaleje się krwią. A policja aresztuje Wekslera, który usłyszy zarzut próby zabójstwa.
Strzały, które niebawem padną zamienią życie Karola Wekslera w koszmar. A zacznie się niewinnie - od tego, że Ewa poprosi go, by wreszcie pozbył się pistoletu, który nosi przy sobie nielegalnie, bez potrzebnych pozwoleń.
Weksler posłucha prośby ukochanej, ale w tym samym czasie dojdzie do dramatu. Karol będzie szedł przez park gdy zaczepią go trzej mężczyźni. Od słowa do słowa dojdzie do awantury, która będzie miała wyjątkowo tragiczny finał. Młodociani chuligani wyciągną nóż, a Weksler by się bronić chwyci za broń.
Po chwili wahania strzeli do jednego z nich. Chłopak padnie na ziemię, nie dając znaku życia. Znajomi rannego wezwą policję. Funkcjonariusze zakują Wekslera w kajdanki i zawiozą go do aresztu. Co prawda szybko odzyska wolność, ale nie na długo. Następnego dnia pójdzie do rannego do szpitala dowiedzieć się o jego stan zdrowia.
Ojciec poszkodowanego rzuci się na Karola z pięściami. By nieco wyciszyć emocje Weksler zaproponuje, że pokryje koszty leczenia, nawet za granicą, ale to nie rozwiąże problemu. Do mediów trafi nagranie kompromitujące Wekslera, a kilka chwil później biznesmen zostanie aresztowany na oczach przerażonej Sabiny! W więzieniu odwiedzi go niejaki Patryk Kubacki, który oznajmi mężczyźnie, że jeśli nie dostanie pieniędzy Ewie stanie się krzywda...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz