Przebiegły Edward podjudza zdenerwowanego Piotrka do wymierzenia sprawiedliwości na mordercy jego ukochanej. Czy zaryzykuje swoją karierę dla obiecanej Miłce zemsty? Sytuacja staje się dramatyczna. Natomiast Filip pod bacznym okiem szefowej pracuje jako salowy w klinice We-Med. Dochodzą go jednak słuchy o obcięciu personelowi sprzątającemu stawek za nadgodziny, które były dotąd źródłem dodatkowego przychodu. Filip zamierza interweniować w tej sprawie u dyrekcji szpitala. Natomiast Lucynka pokazuje Kaśce zniszczone przez wandali hulajnogi...
Eustachy zeznaje o tym, co wie na temat sprawy morderstwa i jaka była w tym rola Edwarda. Policja nie ma już wątpliwości, kto jest prawdziwym mordercą. Tymczasem Lucynka i Fabian próbują ratować biznesmena, który zasłabł podczas rozmowy o przejęciu interesu z hulajnogami. Mężczyznę trzeba jak najszybciej zawieźć do szpitala, jednak w godzinach szczytu jest to bardzo utrudnione. Czas ucieka, a sytuacja staje się dramatyczna. Liczy się każda minuta. Kaśka podejmuje dość ryzykowną decyzję. Natomiast Kacper ma zawieźć Dominikę do granicy, gdzie ta spotka się z ukochanym Hiszpanem. Marysia wyprawia siostrę w tę podróż. Na pożegnanie Dominika mówi jej, co sądzi o Wenerskim i Kacprze. Dominika wie, z którym z nich Marysia będzie szczęśliwsza. Jej słowa dają Marysi do myślenia...
Karol oddycha z ulgą, że sprawa morderstwa na jego budowie wreszcie się rozwiązała. Liczy, że jego relacja z Ewą wróci do normy i przestaną się wzajemnie oskarżać o coś, czego nie zrobili. Żona przekazuje mu jednak wiadomość, której się nie spodziewał. Natomiast Franciszek zbiera gratulacje od mieszkańców wsi za sprawnie przeprowadzoną akcję ratunkową. Śmiałek informuje go o planach założenia oddziału OSP w Wadlewie i walnym zebraniu w tej sprawie. Marzena bardzo chce uczestniczyć w tej inicjatywie. Nie każdy jest zadowolony z jej entuzjazmu. Zdeterminowany Filip tymczasem nie odpuszcza w sprawie przywrócenie wyższych stawek za nadgodziny dla salowych. Edyta nie wierzy w sukces jego działań i zagania go do pracy, którą i tak już opóźnia.
Uradowana Edyta jest wdzięczna Filipowi za jego starania w sprawie zatrzymania cięć w wypłatach za nadgodziny salowych. Jego zaangażowanie przyniosło pozytywny skutek. Filip przypadkiem odkrywa też, że Biały ma wobec Anki pewne poważne zamiary. Kamil błaga go o dyskrecję. Chce zaskoczyć ukochaną podczas uroczystej kolacji, przy winie i świecach. Tymczasem Anka stara się zaliczyć poprawkowy egzamin na studiach medycznych. Natomiast zatroskana Marysia zauważa, że Julka coraz bardziej angażuje się w interakcję z kimś w telefonie. Córka tłumaczy, że rozmawia z koleżanką z klasy, ale w końcu przyznaje, że chodzi o pewnego chłopca. Michał martwi się o Julkę i chce, żeby Marysia miała oczy i uszy otwarte na te nową znajomość...
Przyjaciółki spotykają się, żeby porozmawiać o ostatnich wydarzeniach, w których uczestniczył Wenerski i Kacper. Pytają Marysię o to, czy przypadkiem nie odżyły jej uczucia do Kacpra. Marysia zaskakuje ich swoją decyzją. Przyjaciółki są w szoku. Zapowiada się długa noc na pogadankach. Natomiast Filip niechcący prawie wygaduje się z sekretu, który powierzył mu Kamil. Postanawia trochę wykorzystać sytuację dla swoich korzyści. Tymczasem Piotrek rozmawia z Anką i Białym o tym, jak się trzyma i mówi o zbliżającej się wyprowadzce z domu Miłki. Przyjaciele martwią się o niego i postanawiają częściej go odwiedzać, żeby nadrobić towarzyskie zaległości. Tymczasem Marysia mówi Kindze o internetowej sympatii Julki. Zaniepokojona przyjaciółka ostrzega ją przed zagrożeniami czyhającymi na dziecko w sieci. Czy rzeczywiście mają powód do niepokoju?